Stres, a autonomiczny układ nerwowy

W życiu każdego człowieka ważna jest harmonia pomiędzy aktywnością a odpoczynkiem, dzięki któremu regenerujemy zarówno nasze ciała, jak i psychikę.

Podążając za modą, niedościgniętym idealnym wyglądem, sukcesem sportowym, stanowiskiem w pracy czy bogactwem, człowiek bardzo często zatraca w tym co robi zarówno siebie, jak i innych wokół siebie.

Wynikające z tego: pośpiech, stres, zamartwianie się i „życie w smartfonie”, są nieodzowną częścią dnia wielu z nas. Taki długotrwały stan pobudzenia może przytłoczyć bodźcami układ nerwowy, a w konsekwencji spowodować poważne, negatywne skutki zdrowotne.

Stres uderza przy tym zawsze w najsłabsze punkty naszego organizmu. Dla jednej osoby będzie to serce i układ krążenia, dla drugiej żołądek i układ pokarmowy, dla kogoś innego kręgosłup, a w niektórych przypadkach może nawet sprzyjać stanom lękowym i rozwojowi depresji.

Regulacją podstawowych czynności naszego organizmu takich jak: tętno, ciśnienie krwi, szybkość oddechu, termoregulacja, funkcjonowanie układu pokarmowego i odpornościowego

zajmuje się układ autonomiczny. Składa się on z dwóch części: współczulnej i przywspółczulnej. Obie struktury działają wobec siebie przeciwstawnie – pierwsza pobudza organizm w sytuacji stresowej (walka lub ucieczka), a druga wycisza i zapewnia regenerację w czasie odpoczynku. Muszą one działać między sobą w idealnej synergii. Brak harmonii w naszym życiu objawia się najczęściej zmęczeniem i brakiem siły, budzeniem się w nocy albo trudnością z zasypianiem, problemami z włosami i skórą bądź też kłopotami z układem pokarmowym np. nadkwasotą, wzdęciami, bólami brzucha, częstymi biegunkami lub zaparciami.

Jak najłatwiej pokonać stres i niwelować jego skutki uboczne w naszym organizmie ?

3 podstawowe filary to:

odpowiednio zbilansowana zdrowa dieta,

oddychanie przeponowe

spokojny, głęboki sen.

Oprócz tego, do swoich codziennych czynności można dodać takie elementy jak: słuchanie relaksującej muzyki, ćwiczenia Feldenkraisa, trening autogenny Schultza i Jacobsona, ćwiczenia rozciągające, hydromasaż, pracę w ogródku lub cokolwiek innego co nas odpręży. Gdy czujemy, że sami nie możemy poradzić sobie ze swoimi dysfunkcjami w ciele, powinniśmy udać się do fizjoterapeuty, który dzięki wykorzystaniu technik manualnych, klawiterapii oraz innych metod terapeutycznych może wspomóc balans autonomicznego układu nerwowego.

W swojej terapii skupi się na kluczowych obszarach ciała z perspektywy równoważenia funkcji autonomicznego układu nerwowego, takich jak:

czaszka i połączenie czaszkowo-szyjne,

pnie współczulne i stawy żebrowo-kręgowe,

klatka piersiowa, a w szczególności mostek,

jama brzuszna wraz ze wszystkimi organami i splotem trzewnym,

miednica ze splotem podbrzusznym.

Miłego, spokojnego i relaksującego dnia,

życzy fizjoterapeuta Karol Zabielski z gabinetu FizjoArtis

a

Inne wpisy